Dni Muzyki Polskiej 2014
Strona archiwalna Dni Muzyki Polskiej 2014 ›
W grudniu 2014 roku dobiegła końca II edycja Dni Muzyki Polskiej. Rok wcześniej polskie kompozycje zabrzmiały w Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie oraz USA. W 2014 przeniesiono akcent na centralną część Azji. Polscy muzycy zagrali w Gruzji, Armenii, Kazachstanie, Kirgistanie, Azerbejdżanie, Turcji i Izraelu.
„Przywieźliście armatę!” – Tak w zabawny sposób o projekcie Dni Muzyki Polskiej wyraził się jeden z wysokich rangą dyplomatów. Te słowa dobrze oddają również entuzjazm słuchaczy, którzy wzięli udział w tegorocznych koncertach. Wśród publiczności zazwyczaj zasiadają dwie grupy słuchaczy. O ile do pierwszej należą polonusi, o tyle drugą tworzą melomanii i osoby, których związek z Polską jest bardzo niewielki, a często – żaden. Dla Polaków i ich potomków to często jedna z nielicznych okazji do podtrzymywania kontaktu z ojczyzną i polskością, ale także powód do prezentacji własnego kraju wśród przyjaciół i znajomych. W ten sposób Dni Muzyki Polskiej dla wielu osób stają się powodem do dumy i radości.
Koncerty projektu DMP są ważnym elementem promocji polskiej muzyki oraz polskiej kultury. Ich niezaprzeczalną wartość stanowi różnorodny repertuar. Oprócz twórczości rozpoznawalnej na całym świecie – Fryderyka Chopina, Ignacego Jana Paderewskiego czy Krzysztofa Pendereckiego, melomanii mają okazję poznać kompozytorów nieznanych, szczególnie młodszego pokolenia. Warto przywołać tutaj chociażby postacie Zbigniewa L. Lamparta, Krzysztofa Herdzina czy Weroniki Ratusińskiej-Zamuszko. „Wasze koncerty to dla nas nie tylko muzyczna podróż do Polski, to dla nas drzwi do Europy, do której mamy ograniczony dostęp” – mówiła na zakończenie koncertu dyrektor szkoły muzycznej w Gruzji. Ta podwójna misja – ambasadorowanie Polsce i Europie, której „prezydentem” jest obecnie Polak – jest w tej samej mierze niezwykłym przywilejem, co ważnym obowiązkiem.
Warto podkreślić, że o wysokich walorach poszczególnych wydarzeń zadecydował również dobór i zestawienie instrumentów. Obok popularnych recitali pianistycznych, w ramach Dni Muzyki Polskiej odbywały się również koncerty fortepianowo-klarnetowe oraz fortepianowo-fletowe. Oryginalność i rzadkość podobnych wyborów podkreślano w wielu miejscach, które odwiedzili w tym roku polscy muzycy. Wspaniałym wyjątkiem i prawdziwym zaskoczeniem dla odbiorców tegorocznych koncertów był jednak fortepian smyczkowy – instrument skonstruowany przez Sławomira Zubrzyckiego na podstawie pomysłu Leonarda da Vinci. Po pierwsze, zachwyt wzbudzał sam instrument, po wtóre – muzyka z okresu od XV do XVII wieku. Wyłącznie względy logistyczne zadecydowały o bardzo małej liczbie koncertów (instrument jest transportowany wyłącznie drogą lądową, w specjalnie przeznaczonym do tego samochodzie). Dla Turków, których pierwszy kontakt z europejską muzyką klasyczną datuje się na II p. XIX wieku było to wydarzenie bezprecedensowe. Koncerty przyciągały uwagę nie tylko melomanów, ale i lokalnych twórców, muzykologów, a także członków korpusu dyplomatycznego.
W tym miejscu warto również zwrócić uwagę na nieprzypadkowy dobór muzyków. W gronie artystów występujących w czasie Dni Muzyki Polskiej są artyści, którzy do tej pory położyli wielkie zasługi pod promocję polskiej muzyki na całym świecie. Są wśród nich: Marian Sobula pomysłodawca i dyrektor artystyczny projektu, Patrycja Piekutowska czy Andrzej Pikul. To grono wspierali uznani w kraju i za granicą soliści: Barbara Borowicz, Agata Igras-Sawicka i Anna Miernik.
Koncertem, bez którego trudno sobie wyobrazić Dni Muzyki Polskiej jest recital Mariana Sobuli, w czasie którego pianista gra utwory Chopina, Paderewskiego i Szymanowskiego. Ci kompozytorzy to trzej giganci polskiej klasyki, prezentujący zupełnie odmienne jej oblicza. Sobula w ten sposób porywa słuchaczy w niezwykłą podróż, która rozpościera przed nimi niezwykły polski krajobraz. Utworami Chopina i innym romantycznych twórców porywał publiczność Andrzej Pikul – jeden z najlepszych polskich pianistów i pedagogów. Każdy z jego koncertów kończył się kilkukrotnymi bisami i owacjami na stojąco, co w przypadku muzyki XIX-wiecznej w krajach takich, jak Turcja jest nie lada osiągnięciem. Patrycja Piekutowska to jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci całego projektu. „Nigdy nie zapomnę jej koncertu” – wielokrotnie deklarowali wzruszeni goście. Piekutowska zawdzięcza swój sukces nie tylko własnej wirtuozerii, ale również osobowości scenicznej, która przełamuje wizerunek chłodnego i niedostępnego dla publiczności artysty. W tym roku po raz pierwszy w ramach Dni Muzyki Polskiej zaprezentowano utwory napisane na flet w mistrzowskiej interpretacji Agaty Igras-Sawickiej. Literaturę klarnetową przedstawiła Barbara Borowicz, zdobywająca co rusz nowe laury. Nie udałyby się jednak koncerty trzech ostatnich artystek, gdyby nie Anna Miernik – jedna z najbardziej pracowitych i utalentowanych polskich pianistek-kameralistek. Jej wyjątkowy warsztat sprawił, że z każdą z artystek mogła stworzyć zupełnie osobny duet.
Zupełnie nową jakość na tle wszystkich innych projektów promocji polskiej muzyki w świecie stanowi obecność konferansjera podczas koncertów. Prowadzący ma za zadanie nie tylko zapowiedzieć i przedstawić muzyków, co znacząco podnosi prestiż każdego pojedynczego wydarzenia, ale również opowiedzieć o polskiej muzyce i kompozytorach. W naturalny sposób stanowi to pretekst do kolejnych opowieści: o kulturze, o historii, o kraju. „Wojciech S. Wocław to nie tylko świetny prowadzący, ale i niezastąpiony ambasador naszego kraju, również we wszystkich sytuacjach poza koncertami. Nie jest muzykologiem, ale jest pasjonatem muzyki. To w tym projekcie stanowi jego wielki atut” – mówi kierownik projektu Marian Sobula.
Koncerty odbywały się zarówno w profesjonalnych salach, a także aulach szkół muzycznych, konserwatoriów i uniwersytetów. Wydarzeniom dodatkowo towarzyszyły organizowane przez Stowarzyszenie Piano Classic i lokalnych partnerów kursy muzyczne, w których udział wzięli wyróżnieni muzycy – uczniowie i studenci z miast, które odwiedzali polscy muzycy. W tym miejscu trzeba również wspomnieć panele dyskusyjne, w których udział brali zarówno melomani-amatorzy, jak również profesjonalni muzycy (instrumentaliści, kompozytorzy), reprezentujący lokalne środowisko muzyczne.
W 2014 roku koncertom Dni Muzyki Polskiej bardzo wiele uwagi poświęciły lokalne media. Na wielu wydarzeniach byli obecni dziennikarze największych krajowych stacji radiowych, nie tylko o profilu muzycznym, a także przedstawiciele telewizji i prasy. Powstałe w efekcie materiały często nie ograniczały się do funkcji zapowiedzi lub relacji, ale przybierały formę większego reportażu o polskiej kulturze. O koncertach informowały nawet takie tytuły, jak „Forbes” (Kazachstan).
Dni Muzyki Polskiej, jak wielokrotnie podkreślali to zarówno uczestnicy koncertów, mieszkańcy odwiedzanych państw, a także przedstawiciele polskiej dyplomacji, to wydarzenie bezprecedensowe i zgoła wyjątkowe. Projekt jest znakomicie przygotowany, co w dużej mierze stanowi zasługę Magdaleny Ormanty. Dzięki partnerom w miastach, w których odbywają się koncerty udaje się go realizować bez najmniejszych przeszkód. Satysfakcja, która płynie z dobrze wykonanej pracy oraz odpowiedzialność za rozpoczęte zadanie sprawiają, że już w połowie 2014 roku rozpoczęto prace nad realizacją kolejnej edycji projektu – Dni Muzyki Polskiej 2015. Tym razem Polska muzyka miałaby zabrzmieć w krajach Ameryki Łacińskiej.