Dni Muzyki Polskiej 2013
Strona archiwalna Dni Muzyki Polskiej 2013 ›
Pierwsza edycja Dni Muzyki Polskiej oficjalnie dobiegła końca. Nadszedł czas na podsumowania, wspomnienia i przede wszystkim podziękowania. Ten projekt od początku wydawał się czymś niemożliwym. Decyzja o przyznaniu dofinansowania przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych była powodem do radości, ale przyniosła też kilka bezsennych nocy, wiele wątpliwości i niepokój o to, czy naprawdę nam się uda.
Organizacja blisko czterdziestu koncertów muzyki klasycznej w czterech krajach na dwóch kontynentach była przedsięwzięciem ogromnym, wymagającym niepospolitych umiejętności, talentów organizatorskich, a także odwagi i odrobiny szaleństwa. Wiemy, że powodzenie takich projektów przede wszystkim zależy jednak od jednego – od ludzi, których spotyka się na swojej drodze.
Możemy dziś powiedzieć, że ten projekt zorganizowaliśmy w gronie przyjaciół – przyjaciół Stowarzyszenia Artystycznego PianoClassic, przyjaciół muzyki klasycznej, przyjaciół artystów, a za granicą – przyjaciół Polski i Polaków. To dzięki ciężkiej pracy tych osób oraz ich zaangażowaniu udało się ziścić nasze marzenia. Cieszymy się, że tak znakomicie urzeczywistnione stają się propozycją godną polecenia. Już dziś wiemy, że Dni Muzyki Polskiej mają szansę na kolejne edycje, a publiczność na świecie na kolejne spotkania z polską muzyką i polskimi artystami.
Muzyka polskich kompozytorów zabrzmiała w tym roku w USA (Orchard Lake), Kanadzie (Toronto, Ottawa, Winnipeg, Calgary), Australii (Perth, Adelaide, Melbourne, Hobart, Wollongong, Sydney, Newcastle, Brisbane, Gold Coast, Canberra) i Nowej Zelandii (Auckland, Rotorua, Wellington). Repertuar Dni Muzyki Polskiej tworzyła muzyka napisana w ciągu ostatnich 250 lat. Do najstarszych kompozycji należały m.in. „Polonez. Pożegnanie Ojczyzny” Michała Kleofasa Ogińskiego w aranżacji Michała Rosiaka na flet czy „Duo” Ignacego Feliksa Dobrzyńskiego (pierwszy polski utwór napisany na klarnet i fortepian), do najmłodszych: „Hic et nunc” Michała Jakuba Papary, „Preludia” Marcela Chyrzyńskiego czy muzyka Janusza Bieleckiego. W programie nie zabrakło najsłynniejszych polskich kompozytorów: Fryderyka Chopina, Karola Szymanowskiego czy Krzysztofa Pendereckiego. Zagraniczna publiczność z wielką satysfakcją i uznaniem przyjęła również muzykę mniej znanych twórców, wśród nich m. in. Piotra Rytla, Antoniego Szałowskiego, Mariana Borkowskiego czy Piotra Lacherta. Kompozycje Witolda Lutosławskiego wybrzmiały w 100. rocznicę jego urodzin, a Krzysztofa Pendereckiego w roku, w którym twórca kończy 80. urodziny. Te wydarzenia melomanii zaliczyli do zupełnie wyjątkowych.
„Wydarzenie na najwyższym, światowym poziomie” – te słowa wypowiadano jako podsumowanie każdego koncertu. Publiczność mówiła o „prawdziwej polskiej pasji”, z którą artyści wykonywali muzykę. Księga projektu, do której goście koncertów wpisywali swoje opinie i impresje pełna jest takich uwag. Oto niektóre z nich:
Dziękujemy za szczyptę polskości na Antypodach!
Polska muzyka wzrusza nasze serca i tęsknotę za ojczyzną.
Dziękujemy polskiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych i PianoClassic. Wspaniała promocja polskiej muzyki.
A most enjoyable evening – a great pianist. Congratulation to the Ministry of Foreign Affairs for bringing such an outstanding artist.
A most memorable evening for many reasons…
Dziękujemy za przemiły koncert. Nie często mamy tutaj możliwość słuchać Lutosławskiego i Paderewskiego.
Thank you very much. It was wonderful to hear Szymanowski (who is a particular favourite composer of mine). We are privileged to have such exceptional music played by an exceptional pianist.
Opuszczam salę pełna różnych wrażeń, jest radość, smutek, ale przede wszystkim uznanie dla wykonawcy, który jest malarzem nastroju i piękna.
Ślicznie dziękuję Państwu (śliczne dziewczyny – wiadomo z Krakowa) za wspaniały koncert. Także gentlemanom (wiadomo też z Krakowa) za ucztę muzyczną i konferansjerkę. Pozdrawiam (też z Krakowa), A. G.
Koncerty Dni Muzyki Polskiej odbyły się na prestiżowych scenach (Sydney Opera House) oraz w ramach znakomitych wydarzeń muzycznych, takich jak Music and Beyond Festival w Ottawie czy Morningside Music Bridge w Calgary. W Wellington w Nowej Zelandii nasze koncerty wpisały się w Dni Polskie, zorganizowane z okazji 40. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Nową Zelandią. Występ Mariana Sobuli w sydnejskiej operze uświetnił uroczystość powitania nowego Konsula Generalnego RP. Nie zabrakło też wydarzeń w miejscach związanych z Polonią – w polskich klubach, kościołach czy w Polish Mission of United States.
Projekt Dni Muzyki Polskiej zorganizowało krakowskie Stowarzyszenie Artystyczne PianoClassic. Przedsięwzięcie zostało sfinansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz przez sponsorów prywatnych (firma SuperKrak z Krakowa).
W ramach Dni Muzyki Polskiej wystąpili: Barbara Borowicz (klarnet), Krzysztof Jabłoński (fortepian), Marta Magdalena Lelek (skrzypce), Anna Miernik (fortepian), Katarzyna Pasławska (wiolonczela), Patrycja Piekutowska (skrzypce), Michał Rosiak (flet), Marian Sobula (fortepian), Piotr Tomasz (fortepian). Obok koncertów odbyły się panele dyskusyjne oraz warsztaty i kursy mistrzowskie, które artyści poprowadzili m.in. na Mount Royal University w Calgary, Australian National University w Canberze, Sydney Conservatorium of Music czy New Zealand School of Music w Wellington. Wszystkie koncerty Dni Muzyki Polskiej poprowadził Wojciech S. Wocław, konferansjer, pisarz, popularyzator wiedzy z zakresu savoir-vivre’u i etykiety w biznesie, który przedstawiał artystów oraz opowiadał publiczności o kompozytorach i polskiej muzyce.
Globalne ujęcie w prezentacji polskiej muzyki klasycznej, szeroki horyzont zaproponowanego repertuaru, znakomita współpraca z Polonią, w końcu połączenie muzyki i słowa – to wszystko sprawiło, że udało nam się stworzyć unikatowy projekt. Dla jednych Dni Muzyki Polskiej wyrażały to, co najlepsze w naszej muzyce – jej uniwersalny aspekt i ważne miejsce w światowym dziedzictwie. Dla innych były powodem do rewizji stereotypów na temat Polski i Polaków. Bez wątpienia dla wszystkich stanowiły znakomitą wizytówkę naszego kraju i świetną reklamę polskiej kultury.
Materiały własne
Stowarzyszenia Artystycznego
Piano Classic